Szukanie nowego samochodu, to droga przez mękę, zwłaszcza że byłam tak bardzo zadowolona z dotychczasowego, że chciałabym kupić identyczny. Tymczasem w ogłoszeniach znajduję wyłącznie "kwiatki", które niestety nie nadają się nawet do decoupage ;) "Wg mnie bezwypadkowy. Tzn. żona miała małą stłuczkę parkingową". Ale w rozmowie telefonicznej okazuje się, że wymieniono tylny zderzak i klapę, bo pani wjechała w drzewo na parkingu.
"Pierwszy właściciel" - "...bo wie pani... ja kupiłem taką "demówkę" co miała już 20 000 km na liczniku"...
Serwisowany w Swarzędzu, ale sprzedawany w Libiążu, albo serwisowany w Szczecinie, a sprzedawany pod Żywcem. Podejrzane.
A przecież... najlepiej, żeby był garażowany, z dwoma kompletami nowych opon, 5-letni, ale mało jeżdżony, ale nie za mało, bo to nie za dobrze, kiedy cały auto czas stoi i... najchętniej od miłej, starszej pani...
Dried Pressed Flowers Craft!
10 godzin temu
uśmiałam się :)
OdpowiedzUsuńheheheheh,fajny filmik...bardzo realny
OdpowiedzUsuńmieszkam w Holandii i z doświadczenia wiem,że babki potrafią być tutaj wybitnie hardcorowe